piątek, 30 września 2011

"Znajdziecie tam miły ogród" - Zła służąca (25)

"Osiem dni później zamieszkałam tam, gdzie chciał, abym poszła. Zawsze stawia na swoim, lecz i ja na tym nie tracę: ilekroć jestem mu posłuszna, odczuwam ciepło w sercu.

Aby sprawić mu przyjemność, zaczęłam dużo pracować. Od czasu do czasu podnoszę nos znad książki i patrzę na niego, mojego umiłowanego Pana, którego fotografię powiesiłam w moim studenckim pokoju. Myślę o nim, rozkoszuje się nim.

Innymi razy odczuwam potrzebę, by się przejść. Chodzę wśród nieczułych samochodów i tłumu skrzywionych, zamkniętych i smutnych twarzy i mam ochotę im powiedzieć:" Wejdźcie we mnie. Znajdziecie tam miły ogród pełen kwiatów i słodkiego śpiewu ptaków. Znajdziecie tam mojego Pana tak pełnego miłości."

On jest tym ogrodem, którym oddycham w głębi mej duszy. Otaczającej mnie nie widzę już brzydoty. Spaceruję ruchliwymi ulicami jak po lesie. Czuję wtedy mojego Pana bardzo blisko, bliżej, o cudzie, niż wtedy, gdy mieszkaliśmy razem. (cdn)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz