wtorek, 27 kwietnia 2010

Rozdział 3 (2)

"Bez tego aktualnego zauroczenia i działania Ducha Świętego dusza może żyć w obecności Maryi i kochać Ją rozumną, poważną i dojrzałą miłością. Nigdy jednak nie wystąpi tutaj prosta i dziecięca miłość i nawet gdyby dusza tego pragnęła, nie będzie zdolna działać w oparciu o te cechy. Takie postępowanie byłoby dla niej sztuczne i nienaturalne.
Tymczasem pod natchnieniem Ducha Świętego taka miłość pojawia się spontanicznie i z wnętrza duszy bez żadnej sztuczności, ponieważ wypływa z tegoż Ducha, który mieszkając w niej działa na różne sposoby według swoich zamiarów, kiedy i jak chce.
W takiej duszy - ktoś mógłby powiedzieć - są dwie różne osoby, które na zmianę wykonują swoje dzieła w sposób naturalny, bez sztuczności czy udawania, jak gdyby posiadały jej naturę.
Także sama dusza zdumiewa się odnajdując w sobie, w takim krótkim odstępie czasu, usposobienia i skłonności tak różne od siebie jak gdyby nie były czymś jednym i nie należały do tej samej osoby.
Oby dusza nigdy nie opierała się działaniom Ducha Świętego; oby zawsze starała się pielęgnować te wewnętrzne i spontaniczne natchnienia, kierując się nimi z prostotą i bez wewnętrznej przemocy." (cdn)

Michał od św. Augustyna O. Carm., "De vita mariaeformi et mariana in Maria propter Mariam", Karmel-Kalisz, s. 20-21.

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Rozdział 3 (1)

" Boża miłość w duszy rozciąga się na osobę błogosławionej Maryi i przynagla duszę do tego, aby żyła jednocześnie w Bogu i w Maryi.

Gdy Duch Święty lub Boża miłość rozpala w oddanej duszy delikatną i dziecięcą miłość do naszej drogiej Matki, wówczas wszystko zaczyna się dokonywać spontanicznie i nawet charakter duszy - poczynając od tego czasu - wydaje się być ubogacony w niewinność, delikatność, prostotę oraz inne cechy i rysy charakterystyczne dla małego dziecka, zwróconego ku swojej najdroższej i ukochanej Matce.
Postępowanie takiej duszy względem Niej cechuje pełnia niewinności. Dzięki Bożej miłości rozlanej w jej sercu przez Ducha Świętego (Rz 5, 5), tenże Duch oddziaływuje na nią, kieruje nią i ożywia, stając się pierwszoplanowym czynnikiem w grze tej miłości. Tak więc owa relacja niewinności względem najukochańszej Matki jest niczym innym jak rozlewaniem się Bożej miłości, która działa w duszy i delikatnie wznosi ją ku tej najdroższej Matce.
Dzieje się tak dlatego, że w czasie, kiedy dusza doświadcza delikatnej miłości ku Maryi, natychmiast ujawnia swoją miłość ku Bogu, bez żadnego pośrednictwa, przeszkody czy rozdziału ducha.
Miłość Boga i miłość Maryi wydają się więc być jedną i tą samą miłością wypływającą z duszy i wpływająca do niej aż do czasu, gdy ze swoją ukochaną Matką spocznie ona w Bogu. Albo inaczej powiedziawszy, miłość ta jest jednym i tym samym Duchem (1 Kor 12, 11). To On sprawia, kiedy chce i jak chce, tę samą miłość dla Boga i dla Maryi, rani duszę i raz czyni z niej oblubienicę w ramionach jej Ukochanego, a innym razem niewinne dziecko w ramionach najsłodszej Matki."(cdn)

Michał od św. Augustyna O. Carm., "De vita mariaeformi et mariana in Maria propter Mariam", Karmel-Kalisz, s. 19-20

niedziela, 25 kwietnia 2010

Rozdział 2 (3)

"Podobnie ukochane dziecko Maryi przez ciągłą pamięć o Niej, jako o miłującej Matce, nabywa przyzwyczajenia dziecięcego i miłosnego obcowania z Nią tak, że wszystkie jego myśli i uczucia są skierowane do Niej i do Boga; wydaje się niemożliwe, aby kiedykolwiek o tym zapomniało.

Św. Piotr Tomasz, karmelitański patriarcha Konstantynopola, nabył takiego przyzwyczajenia. We wszystkich swoich pracach, we wszystkich obowiązkach swojego stanu i apostolskich misjach, zawsze uciekał się z miłosnym uczuciem do Maryi jako najukochańszej Matki. Wszystkie jego dzieła były przepojone miłością do Niej i wykonywane dla Jej chwały. Ona zaś w zamian doradzała mu i pocieszała go, otaczając zawsze swoją macierzyńską troska i miłością." (cdn)

Michał od św. Augustyna O. Carm., "De vita mariaeformi et mariana in Maria propter Mariam", Karmel-Kalisz, s. 18-19

niedziela, 11 kwietnia 2010

Modlitwa za Ojczyznę o. Piotra Skargi

Boże, Rządco i Panie narodów,
z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać,
a za przyczyną Najświętszej Maryi Panny, Królowej naszej,
błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna,
chwałę przynosiła imieniowi Twemu,
a syny swe wiodła ku szczęśliwości.

Wszechmogący, wieczny Boże,
wzbudź w nas szeroką i głęboką miłość
ku braciom i najmilszej matce, Ojczyźnie naszej,
byśmy jej i ludowi Twemu, swoich pożytków zapomniawszy, mogli służyć uczciwie.

Ześlij Ducha Świętego
na sługi Twoje, rządy naszego kraju sprawujące,
by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym
mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować.

Przez Chrystusa, Pana naszego.
Amen

wtorek, 6 kwietnia 2010

Rozdział 2 (2)

"Czasami Duch Święty udziela duszy przebogatej i przeobfitej miłości ku Maryi, która od Niej skierowuje się ku Bogu, co widzimy chociażby w życiu Marii Magdaleny de Pazzi. W swojej głębokiej miłości ku Bogu, miała ona zwyczaj zwracać się z uczuciem delikatnej i dziecięcej miłości do Matki Boga, jak do swojej ukochanej matki. Nawet w czasie ekstazy mówiła do Niej w atmosferze dziecięcej delikatności i prostoty. (...)
W tej postawie miłości względem naszej błogosławionej Matki - którą zaszczepia w duszy bezpośrednio i spontanicznie Duch miłości, lub która pojawia się wskutek nabytego przyzwyczajenia częstego i miłosnego zwracania się do tej najdelikatniejszej Matki - dusze cechuje stała i słodka pamięć Boga we wszystkich wykonywanych przez nią dziełach.
Dusza, która stale ćwiczy się w wierze i prostej miłości, nabiera przyzwyczajenia nieustannego przebywania w obecności Boga i wypowiadania się przed Nim z uczuciem szczerej miłości do tego stopnia, że wydaje się niemożliwe, aby kiedykolwiek o Nim zapomniała. Podobnie ukochane dziecko Maryi przez ciągłą pamięć o Niej, jako o miłującej Matce, nabywa przyzwyczajenia dziecięcego i miłosnego obcowania z Nią tak, że wszystkie jego myśli i uczucia są skierowane do Niej i do Boga; wydaje się niemożliwe, aby kiedykolwiek o tym zapomniało." (cdn)

Michał od św. Augustyna O. Carm., "De vita mariaeformi et mariana in Maria propter Mariam", Karmel-Kalisz, s. 17-18

niedziela, 4 kwietnia 2010

Rozdział 2 (1)

Tak jak zdolni jesteśmy prowadzić życie w Bogu, tak również zdolni jesteśmy prowadzić życie w Maryi.

"Aby żyć w Bogu - we wszystkim, co czynimy, czego zaniechamy, co cierpimy w naszym ciele czy duszy od ludzi czy od złych duchów - musimy znosić wszystko z pełnym poddaniem się, miłosnym i słodkim przylgnięciem duszy do Boga; w ten sam sposób jak nasz boski Zbawca - z mieszkającym w Nim Ojcem - wykonywał wszystkie swoje dzieła: ze słodkim, miłosnym i pełnym szacunku zwróceniem swojej duszy ku Niebieskiemu Ojcu.
W oparciu o ten wzór możemy również przeżywać swoje życie w naszej ukochanej Matce, Maryi, dążąc we wszystkich naszych pracach, w tym czego zaniechamy, w cierpieniach, smutkach, pokusach i uczuciach do zachowania i rozwoju dziecięcego, delikatnego i niewinnego zwrócenia duszy ku Maryi, Matce najbardziej nam drogiej i ukochanej. Jest czymś oczywistym, że musimy robić to w taki sposób, aby nasza miłość ku Niej zawsze koncentrowała sie na Bogu." (cdn)

Michał od św. Augustyna O. Carm., "De vita mariaeformi et mariana in Maria propter Mariam", Karmel-Kalisz, s. 16-17