wtorek, 30 listopada 2010

Miłosne noszenie Maryi w sercu drogą do zjednoczenia z Bogiem

Rozdział 8 (4)
Wówczas nie zdziwi takich ludzi, że św. Piotr Tomasz darzył tę ukochaną Matkę delikatną miłością, że miłośnie do Niej się odnosił, że nieustannie i słodko zajęty był Nią w swoim sercu, że wszystkie jego działania i życiowe moce były przesiąknięte miłością do Niej i prostą Jej znajomością. Cokolwiek czynił: przemawiał, jadł, pił, wykonywał jakąś pracę, wszystko przepajał miłością do niej i jej najsłodszego imienia, tak, że- jak mówią- zostało mu ono odciśnięte nad jego sercem. Ta codzienna praktyka miłosnego noszenia Maryi w sercu i okazywania Jej gorącego uczucia miłości, przekształcała go i zjednoczyła zarówno z Maryją jak i z Bogiem. Owa przemiana, bez wątpienia, dokonała się dzięki doskonałej miłości ku Niej. To samo można powiedzieć o św. Bernardzie, który czerpał swoje życie z piersi naszej ukochanej Matki. Św. Józef norbertanin również był karmiony przez Maryję. Nie podlega dyskusji, że św. Maria Magdalena de Pazzi i wielu innych świętych praktykowało maryjne życie bez jakichkolwiek negatywnych skutków dla życia kontemplacji czy miłosnego zjednoczenia z Bogiem. Sądzić, że święci owi byli niedoskonali, z powodu miłosnego uczucia, którym darzyli Maryję i wewnętrznych poruszeń wywołanych w tym względzie przez Ducha świętego, wydaje się być sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i czcią należną świętym.
Michał od św. Augustyna O. Carm., "De vita mariaeformi et mariana in Maria propter Mariam", Karmel-Kalisz, s. 32-33

piątek, 26 listopada 2010

Wystarczy by dusza udała się do kochającej Matki

Rozdział 8 (3)

Wszystkie te rzeczy muszą być jednak uczynione w swoim czasie. Zanim pojawi się działanie Ducha świętego, zanim poczujemy się przez Niego pociągnięci,doradza się, aby dusza podjęła wysiłek niedoskonałego naśladowania działania tegoż Ducha. Wystarczy więc, aby dusza udała się do kochającej Matki z sercem pełnym uczucia i ukochała Ją z taką prostotą na jaką tylko stać, dopóki Maryja nie zapragnie wlać w tę duszę swego życia. Gdy dusze zjednoczone z Bogiem pociągnięte zostaną za rękę przez Maryję do tej wyższej sery, doświadczą osobiście, że wszystko co zostało tutaj powiedziane, a dotyczy życia w Maryi i dla Maryi, jest prawdą.
Michał od św. Augustyna O. Carm., "De vita mariaeformi et mariana in Maria propter Mariam", Karmel-Kalisz, s. 32

wtorek, 23 listopada 2010

Rozdział 8 (2)

Chociaż niektóre osoby dążąc do wyższej doskonałości nie uznają życia w Maryi i dla Niej, uważając je za pozbawione solidnej podstawy, to jednak nie powinny nim gardzić i uważać za niedoskonałą formę duchowego życia cechującą początkujących i postępujących, pozbawioną prostoty, wyniszczenia i oderwania od stworzeń, a co za tym idzie, daleką od doskonałości. Takie osoby powinny zauważyć, że maryjne życie może doskonale się rozwijać nie przeszkadzając w niczym dążeniu do doskonałości. Ponadto tak długo jak długo Bóg działa w duszy, maryjne życie wielce pomaga i sprzyja doskonałości.
Michał od św. Augustyna O. Carm., "De vita mariaeformi et mariana in Maria propter Mariam", Karmel-Kalisz, s. 31-32

wtorek, 16 listopada 2010

Rozdział 8 (1)

Maryjne życie nie sprzeciwia się życiu prostej kontemplacji. Jak należy przktykowac je na zewnątrz? W jaki sposób św. Tomasz i inni święci przeżywali to życie?
Z tego, co zostało wyżej powiedziane, jasno wynika, że maryjne zycie jest czystym, doskonałym i wyśmienitym sposobem miłowania błogosławionej Dziewicy, chociaż z doświadczniea znane jest nielicznym. Wynika to stąd, że życie w Maryi i dla Maryi, a równoczesnie w Bogu i dla Boga, udzielane jest jako specjalna łaska tylko tym, którzy poświęcili się Maryi i są Jej najdroższymi dziecmi, wybranymi przez Nią dla tego celu. (cdn)

Michał od św. Augustyna O. Carm., "De vita mariaeformi et mariana in Maria propter Mariam", Karmel-Kalisz, s. 31

wtorek, 9 listopada 2010

Rozdział 7(3)

Wszystko, co wyliczono powyżej, dokonuje się w następujący sposób. Gdy dusza w całej możliwej prostocie, wyrzeczeniu i wewnętrznym skupieniu spoczęła w nieogarnionym Bogu, zażyle Go kontemplując, miłując i ciesząc się Nim, wówczas jest również delikatnie pociągana od wewnątrz do kontemplacji, miłowania i radowania się swoją ukochaną Matką i miłosnego przylgnięcia do Niej. Słowem, dusza jest zajęta miłosnym przebywaniem z Maryją będącą w wyjątkowej jedności z Bogiem. Miłując i posiadając Boga, miłuje również i posiada Jego ukochaną Matkę, jak gdyby była Ona jednością z Bogiem. Dla duszy zjednoczonej z Bogiem i z Maryją w taki sposób, tzn. jak gdyby z jedną osobą, Bóg i Maryja wydają się jednym prostym przedmiotem jej miłości i szczęścia.
Pobożne dusze postępują podobnie w odniesieniu do świętego Człowieczeństwa Chrystusa, kontemplując je w ściesłej jedności z Jego Boską naturą. Dusza kontempluje więc dwie natury zjednoczone w jednej Osobie, jako jeden przedmiot. Podobnie wiele dusz kontempluje i kocha Jezusa i Maryję, jako Matkę i Syna, połąćzonych najściśliejszym węzłem, jako jeden przedmiot lub jako dwa oddzielne przedmioty, ale w takiej relacji do siebie, że jeden nie może być poznany i ukochany bez drugiego.

Michał od św. Augustyna O. Carm., "De vita mariaeformi et mariana in Maria propter Mariam", Karmel-Kalisz, s. 30-31

poniedziałek, 8 listopada 2010

Rozdział 7(2)

Właśnie w ten sposób Maryja ukazywana jest pewnym pobożnym duszom: jako jedna z Bogiem i w Bogu. Stąd pochodzi, że dusze te wydają się być nieustannie świadome obecności swojej kochającej Matki. Pozdrawiają Ją i ogarniają w Bogu z cudowną delikatnością i miłosnym posiadaniem Jej, jak również z całkowitym zapomnieniem o sobie w Niej i w Bogu. Ponadto same zostają przyciągnięte przez Jej miłujące, czyste i matczyne serce; albo trwają w słodkiej ciszy i zachwycie w jedności z tym jedynym przedmiotem ich miłości. Ta boska miłość jest zarówno podwójna jak i prosta. Dusze takie otrzymują życie ducha w Maryi, odpocznienie, płodność i swego rodzaju miłosne zatopienie się w Maryi oraz jedność miłości z Nią.

Michał od św. Augustyna O. Carm., "De vita mariaeformi et mariana in Maria propter Mariam", Karmel-Kalisz, s. 29-30

niedziela, 7 listopada 2010

Rozdział 7 (1)

Przedmiotem maryjnego życia jest Bóg i Maryja zjednoczeni w tajemniczy i wyjątkowy sposób.

Dla większej jasności rzeczy należy stwierdzić co następuje. Z prostą kontemplacją, której przedmiotem jest nieograniczony Bóg lub jakikolwiek czysto boski przedmiot, np. Najświętsza Trójca, boskie idee, własności i doskonałości, współistnieje inna forma kontemplacji, której przedmiotem jest Chrystus, Bóg i Człowiek; Bóg w przyjetym przez siebie Człowieczeństwie i Człowieczeństwo zjednoczone z Jego Boską naturą w jednej Osobie. Obok tej prostej kontemplacji Boga oraz Chrystusa jako Boga i Człowieka, istnieje jeszcze jedna forma kontemplacji, mianowicie kontemplacja Boga w Maryi i Maryi w Bogu. Jest ona nieustannym zajmowaniem się tym podwójnym przedmiotem, miłosną ucieczką do Boga i Maryi zjednoczonych razem w wyjątkowy sposób, który przekracza jedność z Bogiem jakiegokolwiek innego stworzenia. Jako Matka, Maryja jest rzeczywiście do pewnego stopnia jednością ze swoim Synem, jednością z Bogiem, którego jest Matką; i jako taka, nie może być brana pod uwagę, kochana i czczona bez odniesienia do Boga.

Michał od św. Augustyna O. Carm., "De vita mariaeformi et mariana in Maria propter Mariam", Karmel-Kalisz, s. 28-29