czwartek, 22 września 2011

"Byłam bez sił" - Zla służąca (18)

"Rezultat: cierpiałam jeszcze bardziej; rzuciłam się na łóżko, szlochając i szarpiąc zębami chusteczkę.

Po upływie pół godziny, z pustką w sercu, zebrałam potłuczone resztki. Zaczęłam sprzatać. "Tik tak" wielkiego zegara ogłuszało mnie. Byłam bez sił, zupełnie zdesperowana.

Z dala dobiegł mnie śpiew i śmiechy chłopców i dziewcząt. Chwyciłam szal i dołaczyłam się do nich." (cdn)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz