Akt żalu wkracza głęboko w strukturę duszy, a zarazem jako akt religijny mocą łaski ją odradza.
W pierwszym znaczeniu jest jak gdyby psychicznym zabiegiem operatywnym, który od wewnątrz przestawia zwrotnicę życia.
Każde przeżycie, a więc także przeżycie grzechu, ma swoją teraźniejszość, przeszłość i przyszłość, to znaczy jest w nas jako przeżycie aktualne, jako przypomnienie i jako oddziaływanie na przyszłe akty psychiczne. Wprawdzie sam czyn (grzech), jako rzeczywistość naturalna, należy do przeszłości i jest niezmienny, ale wartość jego i sens pozostaje i jest w naszej mocy.
W ten sposób w każdym przeżyciu tkwi struktura i idea całości naszego życia i naszej osoby.
Przeżycie minione może oddziaływać na przeżycie przyszłe, jest bowiem, jeżeli chodzi o pełny jego sens i wartość w związku życiowym, niewykończone, jak długo nie spełniło wszystkich mu możliwych oddziaływań, to znaczy aż do śmierci.
Przed śmiercią więc zarówno sens jak i sposób oddziaływania każdej części naszej przeszłości na sens naszego życia, zależy od nas. Możemy wycisnąć na wartości i znaczeniu czynu nowe piętno — grzech w chwili dokonywania go stanowił dla nas wartość, obecnie uznając winę potępiamy go, odwracamy się od niego i w ten sposób uszeregowujemy go w innym nowym znaczeniu w całości życia.
W żalu pochyla się niejako człowiek nad fragmentem minionego życia nadając mu nowe znaczenie. Ową bez-wartość grzechu w nowy sposób i z nowym kierunkiem oddziaływania ujmuje w ramach życia. Celem tego poruszenia duszy jest emocjonalna negacja i zniszczenie dalszego oddziaływania winy.
Żal to tajemniczy wysiłek, by wyrzucić winę z jądra osobowości. Reakcja ciśnienia winy, która początkowo w akcie żalu się wzmaga, powoduje ból żalu. Psychiczny ten ból wzmaga się na skutek nieustępliwości winy, która jest tym większa, im głębiej tkwi w osobowości." (cdn)
http://msza.net/i/cz04_1.html
Modlitwa o pokój
5 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz