poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Cz.2; 11 A, B.Chrystus oczyszcza pragnienia zranionego ciała.

11. Ono ciągle czegoś chce - pragnienia zranionego ciała (cd)
Chrystus oczyszcza pragnienia zranionego ciała. Na czym to polega? Bardziej pasuje tu słowo oczyszczanie niż oczyszczenie, bo jest to proces trwający całe życie. Moglibyśmy spróbować ująć to w następujące etapy:

A. Otwarcie się pragnień. Nieprzyjęte ciało ma je zawsze, ale wielkim znakiem łaski jest ich otwarcie i uświadomienie sobie ich istnienia, wejście w strumień świadomości.

B. Pragnienia wywołują strach z tego powodu, że
- są bardzo silne, więc sprawiają wrażenie, że przejmą zarządzanie całym ciałem;
- mogą doprowadzić do kompromitacji a nawet zbezczeszczenia ciała. To właśnie często sprawia, że zranione ciało - do momentu pęknięcia dumne z siebie - teraz czuje się poniżone, podłe, niegodne miłości. Pojawia się poczucie winy, przeduczynkowe i neurotyczne (nieadekwatne). Chrystus użyje tych odkrytych pragnień i strachu do ugodzenia w duchową ambicję i pychę, która do tej pory wypełniała zranione ciało. Kończy się tutaj faryzejska modlitwa: "Dziękuję, Panie, że nie jestem jak tamci", a zaczyna ludzka: "Jezu, zmiłuj się nade mną".
Tutaj więc mogą się zrodzić początki prawdziwej pokory. Polega ona na świadomości, że moje pragnienia panują nade mną, ale Bóg panuje nad wszystkim! Jest to bardzo bolesne, ponieważ duchowe ambicje były do tej pory wielką siłą nośną zranionego ciała albo nawet sensem życia. Odkryte pragnienia kompromitują ciało we własnych oczach, zdzierają maskę, straszą potępieniem. Ale Maryja bardzo by chciała, aby zranione ciało nigdy nie potępiało siebie za swoje pragnienia.
Maryja przypomina, że Jezus nie przyszedł potępić pragnień, lecz je zbawić. (cdn)
Ks. Adam Rybicki "Uzdrowienie przez Maryję", Kraków, wyd. "M", 2004, s.73.

ciąg dalszy - kliknij tu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz