piątek, 5 sierpnia 2011

Cz.2; 11 F. Pragnienia popychają do prawdziwego zawierzenia.

11. Ono ciągle czegoś chce - pragnienia zranionego ciała
F. Pragnienia popychają do prawdziwego zawierzenia.
Bardzo ważne jest oddawanie wszystkich cielesnych pragnień Maryi, rozmawianie z Nią o nich. Jest to bardzo trudne, bo zranione ciało odbiera swoje pragnienia jako coś, co należy do sfery ciała, natomiast Boga widzi tylko w sferze "ducha". Często więc na modlitwie zranione ciało w ogóle nie porusza tych tematów, czyli tak naprawdę nie rozmawia z Bogiem o sobie. Woli ono zwracać się ze swoimi pragnieniami do stworzeń z myślą o zaspokojeniu ich. Biega, szuka, oddaje się stworzeniom w niewolę, byleby tylko dostać jakieś chwilowe zaspokojenie. Uprawia więc duchową "prostytucję", oddaje się wszystkim, byleby coś "zyskać". Tak funkcjonując, zranione ciało czuje się samo ze sobą coraz gorzej - co jest owocem uprawianej "prostytucji". Nie umie ono jednak na razie służyć jednemu Panu ani oddawać się jednemu Oblubieńcowi. (cdn)
Ks. Adam Rybicki "Uzdrowienie przez Maryję", Kraków, wyd. "M", 2004, s. 75-76.

ciąg dalszy - kliknij tu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz