środa, 18 stycznia 2012

"...kiedy tym się zajmuję, czuję się radosny" - "Opowieści pielgrzyma"(9)

Poszedłem i rzeczywiście kupiłem Dobrotolubije za dwa ruble. Książka była stara i wyświechtana, ale ucieszyłem się. Jakoś ją podreperowałem, obszyłem w kawałek materiału i włożyłem do torby, w której nosiłem Biblię.

Teraz tak już chodzę i nieustannie odmawiam Jezusową modlitwę, która stała się dla mnie czymś najdroższym i najsłodszym na świecie. Przejdę nieraz i z siedemdziesiąt, albo i więcej, wiorst przez
dzień, ale nie czuję, że idę - czuję tylko, że mówię tę modlitwę. Kiedy złapie mnie silne zimno, zaczynam modlić się z większym skupieniem i zaraz robi mi się gorąco. Gdy zaczyna mi dokuczać głód, częściej wzywam imienia Jezusa Chrystusa i zapominam, że chciało mi się jeść. Kiedy czuję się chory, łamie mnie w plecach i w nogach, skupiam się na modlitwie i bólu nie czuję. A znieważy mnie ktoś, to tylko wspomnę, jakie pocieszenie niesie Jezusowa modlitwa i zaraz uczucie znieważenia i złości mija i wszystko zapominam.

Stałem się jak człowiek niespełna rozumu: ani nie troszczę się o nic, ani nic mnie nie zajmuje, na to, co mogłoby mnie rozpraszać, nie patrzę, chciałbym tylko trwać w moim osamotnieniu. Przyzwyczaiłem się tylko do jednego i tego właśnie pragnę: by nieustannie wzywać imienia Jezusa; kiedy tym się zajmuję, czuję się radosny. Jeden tylko Bóg może wiedzieć, co się ze mną dzieje.

Jasne, że wszystko to jest tylko zmysłowe albo jak mówił zmarły starzec - naturalne i zarazem sztuczne, dzięki przyzwyczajeniu, ale nie mam śmiałości, by zaraz przystąpić do uczenia się i przyswojenia głębinom mojego serca modlitwy ducha, a to z powodu moich wad i głupoty. Mając nadzieję, że modli się za mnie zmarły starzec, czekam godziny, kiedy będzie to wolą Bożą. Zatem, choć nie sięgnąłem jeszcze progów nieustannej, spontanicznej modlitwy duchowej mego serca, to niech i tak będą dzięki Bogu! Dobrze przecież teraz wiem, co znaczą usłyszane przeze mnie słowa z księgi Dziejów i Listów Apostolskich: módlcie się nieustannie. (cdn)

Opowieści Pielgrzyma Część I

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz